To najpierw się pochwalę - wygrałam kota u Ani :)
Śliczny jest, zadomowił się na parapecie, bo jak to kot - i przez okno lubi powyglądać i grzać się nad kaloryferem :D Z kotem przyszła śliczna kartka z życzeniami na święta. Dziękuję Aniu!
Prócz kota w przesyłce było pachnidełko cynamonowe! Korzenny zapach już się w pokoju unosi :)
A z woreczka wyjęłam... jeszcze dwa kociaki. Ten mniejszy na pewno ozdobi bransoletkę, którą zamierzam sobie upleść. A większy? Poczeka grzecznie w pudełku ze skarbami aż będę wiedziała, gdzie go umieścić na stałe.
I przy okazji zaprezentuję bursztynowy komplecik:
Gratulacje wygranej ! A komplecik piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Gratuluję wygranej :) a komplet obłędny :)
OdpowiedzUsuńBursztynowy komplecik super. Wysłałam ci maila odnośnie tego króliczka. Jeśli nie dostałaś normalnie na pocztę to sprawdź w spamie u mnie takie cuda się zdarzają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam bursztyny, zwłaszcza takie surowe bryłeczki. Bardzo fajny komplet, od razu mi się latro przypomniało:) A wygranej można tylko pozazdrościć...
OdpowiedzUsuńLato, nie latro :D
OdpowiedzUsuńKociaka można Ci pozazdrościć, prześliczny, komplecik bursztynowy uroczy
OdpowiedzUsuńAle fajne kociakowe prezenty! Super! Bursztynki też śliczne!
OdpowiedzUsuńKomplet śliczny! Cieszę się, że kot się zadomowił a drobiazgi przypadły do gustu! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń