Znaczy się kazała, bo to lekarka była. Od października właśnie. To leżymy z Tupotem, o tak:
A w łóżku to średnio z koralikami pracować... Wypada toto z rąk, chowa się w pościeli, a potem się śpi jak księżniczka na ziarnku grochu...
A potem udało mi się przyciąć kciuka drzwiami - i to tak fest, że nawet jakbym mogła koraliczyć, to bym przez tego zmaltretowanego kciuka nie dała rady...
A potem kupiłam sobie stoliczek do łóżka, obmyśliłam metodę spodeczkowo-miseczkową i dajem!
Na sam przód komplecik na 40-ste urodziny - solenizantka jest w typie raczej ekstremalnie szczupłym, miało to być coś delikatnego. A przy tym w stonowanych kolorach. I eleganckie. I w ogóle... Sama wiem jakie.(Mamusia moja tak precyzowała zamówienie).
Użyłam kul lapis lazuli z pirytem (4-8mm) oraz plastrów muszli szarej (4-8mm). Naszyjnik jest niesymetryczny, podobnie bransoletka.
Kolejny komplecik (na zamówienie mojej stałej Klientki, którą serdecznie pozdrawiam!). Miało być surowo, szaro-niebiesko :) Kolczyki miały być długie na zamykanym biglu. Wykorzystałam fasetowane oponki jadeitu (6-8mm) i krążki muszli szarej (4mm). Tylko zdjecie wyszło do d...
Właśnie zaczęłam się zastanawiać gdzie Ty się właściwie podziewasz! Ani tekstów Potomka nie ma, ani biżutków nowych! Miałam już apel pisać, tudzież apelację :D A tu widzę siła wyższa! Czyżby Rodzinka miała się powiększyć? :O Nowe maskociaki ciocia ma dziergać?! :D
OdpowiedzUsuńAno ma się powiększyć o pannę Emilię :) Nadejście pannicy zaplanowane na Trzech Króli.
UsuńO proszę! To będzie młodsza Siostrzyczka! Cudnie! W takim razie dbajcie o siebie, a ciocia :) do roboty! :)
OdpowiedzUsuńSprytna Sol:))Nawet jak leżeć kazali to i tak sposób się znajdzie na koraliczenie:)A tygrysek obok też się przyda ugrzeje.. wróć Pani obok sie przyda podrapie po brzuszku:);))
OdpowiedzUsuńZdrówka Agnieszko i czekamy na nowe wzory:):*
Ps. Pozdrów chłopaków:))