piątek, 23 listopada 2012

Szaro-niebiesko i leżeć kazali...

Znaczy się kazała, bo to lekarka była. Od października właśnie. To leżymy z Tupotem, o tak:


A w łóżku to średnio z koralikami pracować... Wypada toto z rąk, chowa się w pościeli, a potem się śpi jak księżniczka na ziarnku grochu...

A potem udało mi się przyciąć kciuka drzwiami - i to tak fest, że nawet jakbym mogła koraliczyć, to bym przez tego zmaltretowanego kciuka nie dała rady...

A potem kupiłam sobie stoliczek do łóżka, obmyśliłam metodę spodeczkowo-miseczkową i dajem!

Na sam przód komplecik na 40-ste urodziny - solenizantka jest w typie raczej ekstremalnie szczupłym, miało to być coś delikatnego. A przy tym w stonowanych kolorach. I eleganckie. I w ogóle... Sama wiem jakie.(Mamusia moja tak precyzowała zamówienie).
Użyłam kul lapis lazuli z pirytem (4-8mm) oraz plastrów muszli szarej (4-8mm). Naszyjnik jest niesymetryczny, podobnie bransoletka.


Kolejny komplecik (na zamówienie mojej stałej Klientki, którą serdecznie pozdrawiam!). Miało być surowo, szaro-niebiesko :) Kolczyki miały być długie na zamykanym biglu. Wykorzystałam fasetowane oponki jadeitu (6-8mm) i krążki muszli szarej (4mm). Tylko zdjecie wyszło do d...



4 komentarze:

  1. Właśnie zaczęłam się zastanawiać gdzie Ty się właściwie podziewasz! Ani tekstów Potomka nie ma, ani biżutków nowych! Miałam już apel pisać, tudzież apelację :D A tu widzę siła wyższa! Czyżby Rodzinka miała się powiększyć? :O Nowe maskociaki ciocia ma dziergać?! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano ma się powiększyć o pannę Emilię :) Nadejście pannicy zaplanowane na Trzech Króli.

      Usuń
  2. O proszę! To będzie młodsza Siostrzyczka! Cudnie! W takim razie dbajcie o siebie, a ciocia :) do roboty! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprytna Sol:))Nawet jak leżeć kazali to i tak sposób się znajdzie na koraliczenie:)A tygrysek obok też się przyda ugrzeje.. wróć Pani obok sie przyda podrapie po brzuszku:);))
    Zdrówka Agnieszko i czekamy na nowe wzory:):*
    Ps. Pozdrów chłopaków:))

    OdpowiedzUsuń